Jak pozbyłam się grzyba paznokci w wieku 40 lat - szybko i tanio, sama byłam zaskoczona!

Nie marnuj swoich pieniędzy na bezużyteczne kremy! Jest tylko jeden produkt, który wnika tuż pod paznokcie i całkowicie drenuje grzyba w zaledwie 1 miesiąc.

Żyłam z grzybem przez 5 lat i pozbyłam się go w nieco ponad miesiąc. A teraz wyrosły mi czyste, zdrowe paznokcie! 

Mam na imię Janek. Przez większość swojego życia pracowałem w hucie. Grzybicę zauważyłem 2 lata temu i od tego czasu nie mogłem jej usunąć. Chodziłem przez te wszystkie lata z tym co zostało z moich paznokci, a praktycznie nic z nich nie zostało! I trwało to tak długo, aż odkryłam jeden sposób, który pomaga pozbyć się grzyba w ciągu zaledwie kilku miesięcy.

Zaraziłem grzybem całą moją rodzinę...

Pracowałem jak zwykle w stalowni. To oznaczało, że moje stopy strasznie się pociły, a wilgoć i ciepło to jest to, co grzyb kocha. Doszedłem do punktu, w którym moje paznokcie były całe żółte, grube i szorstkie na obu stopach, bardzo swędzące i śmierdzące. A potem po prostu zaczęły się rozpadać i podstawa paznokci, miąższ, został odsłonięty.

Jeśli masz podobnie, nie zamykaj na to oczu, będzie tylko gorzej! Nie wahaj się podjąć działań, jeśli nie możesz czekać, aż grzyb zakiełkuje w stawach knykciowych lub nawet dotrze do rzepki! To właśnie wtedy robi się naprawdę źle.

Ja na początku nie zwracałem uwagi na pierwsze objawy i w efekcie prawie straciłem palce!

Zostały jeszcze kwiaty. Na koniec z paznokci nie zostało praktycznie nic! Nie pozwólcie, aby doszło do tego momentu!

Wstydziłam się zdejmować buty przy mężczyznach. Nie było o czym mówić w kwestii wyglądu. Nie można iść na plażę, całe lato trzeba nosić skarpetki lub zamknięte buty. Jest niewygodnie, gorąco, ale co zrobić... jak chodzić po ulicach z takimi stopami.

Mężczyźni chodzą do łaźni, a ja odmawiam... nie chciałam, żeby ludzie myśleli, że jestem zaraźliwa i wytykali mnie palcami. Mogłam zdjąć buty tylko na wsi i chodzić po trawie.

Ale najgorsze było to, że zaraziłem grzybami moją żonę i wnuka! Oj, wszyscy byli wtedy przerażeni. A ja bardziej niż ktokolwiek!

Przyprowadził nam wnuka do domku na weekend. Zabrałem dzieciaka do sauny, siedzieliśmy obok siebie, chodziliśmy po tej samej podłodze. Nie przyszło mi do głowy, że złapie chorobę. Tydzień później syn dzwoni do mnie i mówi:

"Tatusiu, czy wziąłeś Miszkę ze sobą do łaźni! Czy wyobrażasz sobie, co się teraz stało z jego paznokciami? Niedługo idzie na basen, kto go tam wpuści?".

W każdym razie pokłóciliśmy się z synem. Ale wiedziałam, że się mylę... Było mi bardzo żal mojego wnuka. Dlaczego miałoby mu być przykro z tego powodu? Nie może chodzić boso, nie pozwolą mu iść na basen, a jak się przebierze na lekcji w-fu? Będą się z dzieciaka śmiać!

Mężczyźni, nie popełniajcie tego samego błędu co ja! Jeśli masz grzyba, to zarazisz nim całą rodzinę. To na 100%! Grzybica jest bardzo zaraźliwa i łatwo roznosi się po domu. Pomyśl o tym, jak spojrzysz swoim dzieciom w oczy?

Jeśli się zarażą, to mogą wyrwać sobie palec!

Martwiłam się bardzo, a jak pozbyć się tego cholernego grzyba - nie mogłam wymyślić! Wydawałoby się, że wszystko już wypróbowane!

Na początku próbowaliśmy pozbyć się go sami - moja żona odczytywała różne ludowe przepisy, robiła kąpiele i balsamy różnego rodzaju. Próbowaliśmy używać fusów z kawy, seleru i czegoś tam jeszcze. Nie mogłem uzyskać żadnego rezultatu! To tylko pogarszało sprawę.

Nie chciałam początkowo iść do lekarza, więc kupowałam w aptece różne środki. Stosowaliśmy maści. Na początku przez chwilę wydawało się, że jest lepiej, ale potem wszystko wróciło do normy: zapach, swędzenie i narośla na paznokciach.

Aż pewnego dnia jesienią kciuk zaczął mnie bardzo boleć, a potem stan zapalny rozprzestrzenił się także na kciuk.

Był spuchnięty, sączyła się z niego ropa, a bólu nie dało się uśmierzyć. Ledwo przeżyłam noc, nie mogłam zasnąć. Rano poszłam do chirurga i powiedział mi, że muszę usunąć paznokieć i oczyścić go. Wdało się kolejne zakażenie i jeśli infekcja się rozprzestrzeni, to cały palec zostanie odcięty. A jeśli rozprzestrzeni się jeszcze bardziej, to amputują mi całą nogę!!!

Po tych słowach poczułem się nieswojo. Zgodziłem się na operację... Lekarz powiedział, że potrwa ona pięć dni - była długa lista oczekujących na nią takich biedaków jak ja. Od razu uprzedził mnie, że nie ma żadnej gwarancji. Wycięte zostaną zainfekowane paznokcie i wierzchnia warstwa mięsa, ale najprawdopodobniej grzyb pozostanie, bo powinien być oczyszczony aż do kości. W międzyczasie kazał mi smarować maścią, żeby wydobyć ropę.

Nie dla osób o słabym sercu!

Wróciłem do domu ze szpitala z poczuciem przygnębienia. Lekarz mnie wystraszył. Nie wiedziałam, że grzybica jest tak poważna, że trzeba ją oczyścić "aż do kości". Jak to sobie wyobraziłam, to oczy zrobiły mi się czarne...

Zaczęliśmy więc przygotowywać się do operacji. A także wciąż szukaliśmy, nawet jak jeszcze można tego cholernego grzyba wywalić. Zaczęliśmy czytać informacje w Internecie. Dowiedzieliśmy się, że grzyb jest niebezpieczny!

Grzyb potrafi przystosować się do antybiotyków i wszelkiego rodzaju środków przeciwgrzybicznych. Chowa się w najgłębszej warstwie paznokci, gdzie maści i krople nie docierają.  

Czytaliśmy i byliśmy z żoną zdenerwowani. Czy każdy z nas powinien żyć z tą chorobą i wstydzić się do końca życia? Ręce mi się trzęsły, ale cały czas myślałem o moim wnuku - wszystko w porządku ja, ale jak dziecko może z tym żyć? Nie mogłam do tego dopuścić. Postanowiłam, że na pewno znajdę lekarstwo na tę zarazę.

Gdzieś na jednej ze stron internetowych znaleźliśmy artykuł kobiety, która również cierpiała na ten problem i jak pozbyła się grzyba za pomocą naturalnych środków, ekstraktów. Tego jeszcze nie próbowaliśmy. Ale tu pojawia się problem - gdzie możemy to wszystko zdobyć?

Zaczęłam czytać informacje i znaleźliśmy środek, który zawierał wszystkie odpowiednie składniki. Poczytałam o składnikach i okazało się, że ten krem-wosk to właśnie ten z propolisem i drzewem herbacianym, dokładnie taki, jakiego szukaliśmy! Jego mikrocząsteczki potrafią wniknąć w paznokieć do samej głębi i tam całkowicie wysuszyć grzyba i jego korzenie raz na zawsze.

• Oto co znajduje się w Levitin Forte:
• Wosk pszczeli - zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, przyspiesza proces gojenia.
• Ekstrakt z aloesu - stosowany jako środek pomocniczy. Dezynfekuje skórę i płytki paznokci, zapobiega rozprzestrzenianiu się grzybów.
• Ekstrakt z propolisu - ma działanie antyseptyczne, regenerujące.
• Olejek z drzewa herbacianego - doskonale radzi sobie z większością mikroorganizmów szkodliwych dla organizmu człowieka, w tym patogenów grzybiczych, ma silne działanie dezynfekujące.
• Olejek cedrowy - zabija bakterie i grzyby, łagodzi stany zapalne.

Czytając to, nie odkładałam tego na później i postanowiłam od razu zamówić! Udało mi się go dostać za dużo mniej niż środki z drogerii. Zamówiłem od razu kurs dla mnie i kurs dla żony! Przyszło szybko, pocztą.

Cudowne uwolnienie od wieloletniego cierpienia.

Po otrzymaniu Levitinu Forte codziennie wraz z żoną zakrapiałem nim nogi. Robiliśmy to wszystko ściśle według instrukcji, bardzo chcieliśmy pozbyć się tej infekcji, tak nas dręczącej. Moja żona szybciej zauważyła zmiany.

W ciągu tygodnia jej paznokcie wyglądały już lepiej. A po 3 tygodniach grzyb był już daleko od korzenia paznokcia - wycięliśmy zły paznokieć od góry, a od dołu nowy paznokieć już rósł zdrowy i różowy.

U mnie sprawy toczyły się wolniej, bo wszystko było zaniedbane, onychomikoza była w końcowym stadium. Pozbycie się tego cholernego grzyba zajęło mi dwa miesiące.

Ale pierwsze poprawy były natychmiastowe.

1. Po pierwsze poczułam, że przestało mnie swędzieć między palcami. Kiedyś, gdy skóra wysychała, dostawałam tam takich pęknięć! I sączyła się z nich krew. Teraz skóra nie była już czerwona i zaogniona. Wreszcie mogłam spać spokojnie, nie budząc się ze swędzenia i pieczenia.
2. Wkrótce pęknięcia się zagoiły, a skóra między moimi palcami przestała się pocić i łuszczyć.
3. a potem moje paznokcie zaczęły się przekształcać. Oczywiście nie od razu, stopniowo, ale teraz obcinam stare i widzę jak rosną różowe i zdrowe.

Nie mogę nawet uwierzyć, że teraz mogę chodzić latem w klapkach, nie wstydząc się swoich stóp, z mężczyznami w kąpieli. Marzy nam się też morze, oczywiście dawno nigdzie nie byliśmy.

Jak tylko zorientowałam się, że Levitin Forte działa, od razu poszłam do syna. Przeprosiłam go i powiedziałam, że już dawno powinnam się tym zająć, zamiast zarażać całą rodzinę. Przyniosłam mu krem woskowy dla wnuka do stosowania. I tak w ciągu kilku tygodni jego wnuk został wyleczony, jakby nigdy tego nie miał. To właśnie oznacza, że nie należy zaczynać!

Teraz żałuję tylko, że wcześniej nie było takich skutecznych środków jak Levitin Forte! Cóż, nauka z czasem się zmienia, a nasi ludzie nauczyli się tworzyć takie działające i nieszkodliwe środki. I są one w przystępnej cenie.

Przy okazji poszedłem do apteki, poprosiłem o Levitin Forte. Farmaceutka powiedziała mi, że nie mają go i nie będą mieć. Zdziwiłem się. Pomyślałem, dlaczego nie sprzedają tak dobrego produktu? Przecież można pozbyć się grzyba za jednym razem dla wszystkich cierpiących na niego.